Pierwszy raz kinesiotaping zastosowano u sportowców na olimpiadach w latach 2008 i 2012. Okazało się, że jest to skuteczna metoda i oklejone miejsca, które były wcześniej kontuzjowane, pod wpływem plastrów doskonale się zregenerowały. Kinesiotaping to metoda rodem z Japonii, która aktualnie staje się coraz bardziej popularna.
Jak to działa?
Odpowiednie plastry dobiera specjalista, on też dokładnie je nakleja w miejsca zmienione chorobowo. Zasada jest taka, że naklejone plastry mają utworzyć „drugie ścięgno”, którego zadaniem jest wzmocnić połączenia układu ruchowego. Oklejone przez plastry miejsca nie są nagrzewane, a osoba oklejona nic nie czuje.
Jaka jest to metoda?
Oryginalne japońskie plastry stosowane do kinesiotapingu pozwalają na wzmocnienie miejsca chorego oraz są tak jakby rodzajem treningu bez treningu. Mechanizm ich działania jest łatwy do zrozumienia i można w niego również uwierzyć, tym bardziej, że jest to metoda skuteczna.
Ponadto jest to także metoda:
– nieszkodliwa,
– nieinwazyjna,
– niewykorzystująca żadnych środków chemicznych.
Prosta terapia
Odpowiednie nałożenie plastrów na dane miejsce kształtuje przepływ krwi w tym właśnie miejscu. Po nałożeniu plastrów chore miejsce regeneruje się samo, a pacjent może normalnie i bez problemu funkcjonować. Liczne badania na temat kinesiotapingu stwierdziły, że plastrowanie pomaga uśmierzyć ból stawów i kręgosłupa, działa na skurcze łydek, pomaga poprawić krążenie krwi.
Plastry wyprodukowane są z bawełny i kleju akrylowego, doskonale się rozciągają i swoją konsystencją zbliżone są do skóry.