Jeśli w wyniku opalania doznaliśmy oparzeń słonecznych, możemy znacznie załagodzić dolegliwości przez stosowanie odpowiednich środków. Przy oparzeniach lekkich nie będzie potrzebna pomoc lekarza ani specjalistyczne preparaty, wystarczą środki, które zazwyczaj trzymamy w domowych apteczkach, takie jak maść na oparzenia.
Pierwsza pomoc: krem na oparzenia i zimny okłady
Tym, na co najczęściej skarżą się osoby poparzone, jest dokuczliwe swędzenie i pieczenie skóry – wówczas należy wziąć chłodny, ale nie lodowaty prysznic, oraz stosować okłady, mogą one być np. z mleka lub jogurtu, co powinno dodatkowo nawilżyć skórę. Zamiast nich można też sięgnąć po kojące preparaty z apteki, np. maści na oparzenia zawierające alantolinę, pantenol, czy witaminę E. Mają one działanie chłodzące oraz nawilżają i regenerują skórę.
Jeśli najbardziej dolega nam ból, sięgnijmy po środki przeciwbólowe powszechnie dostępne bez recepty. Nowoczesne żele na oparzenia również zawierają środki, które łagodzą dolegliwości bólowe.
Warto pamiętać, że oparzeń I stopnia nie goi się z opatrunkami, ale należy uważać, by podrażniona skóra nie była ściskana przylegającym ubraniem, bielizną, czy drażniona biżuterią.
Kiedy udać się do lekarza?
Jeśli doznaliśmy poważniejszych oparzeń, w których nie pomagają kosmetyki i okłady, należy zwrócić się do lekarza. Najczęściej zostanie nam wykonany opatrunek z solą srebrową sulfatiazolu albo sulfadiazyny bądź okład z bacytracyną. Przy oparzeniach tego stopnia, nawet jeśli szybko zajął się nimi lekarz, skóra pozostaje swędząca i sucha. W takich wypadkach pomoże nawilżający żel na oparzenia.
Jeśli po pęcherzach i rozległych poparzeniach zostały nieładne ślady lub blizny, przez pewien czas trzeba będzie nakładać na nie maści gojące i regenerujące, których w aptekach jest dość duży wybór.